“Dzieci łapią język w mig”, “w moim wieku to już trudno się nauczyć angielskiego” – to jedno z najczęstszych zdań, które wypowiadają dorośli na kursach językowych. Czy nasze umiejętności uczenia się maleją wraz z wiekiem? W jakim wieku jest zbyt późno na podjęcie wyzwania nauczenia się nowego języka obcego? Czy nauka angielskiego w wieku dojrzałym może dawać nam jakąkolwiek przewagę nad rozpoczęciem nauki we wczesnym dzieciństwie?

 

Ten neuroplastyczny mózg

Z perspektywy biologii uczenie się to nic innego jak tworzenie się trwałych połączeń między neuronami. Jest to więc proces pozostawiający fizyczny “ślad” w naszym mózgu. Dziś świat nauki nie ma najmniejszych wątpliwości, że neuroplastyczność mózgu (zdolność do rozbudowy sieci neuronowych), a więc umiejętność uczenia się zachowujemy nawet w podeszłym wieku. Innymi słowy umiejętność uczenia się towarzyszy człowiekowi w każdym wieku, choć mijające lata nie pozostają bez wpływu na to, jak przebiega nasza nauka.

 

Jak uczymy się języka ojczystego

Jednym z najważniejszych zadań malutkiego dziecka jest nauczenie się języka ojczystego, w niektórych przypadkach więcej niż jednego (mówimy w takim wypadku o dwujęzyczności). Badania dotyczące psychologii rozwojowej wykazały, że w trakcie naszego życia mózg doświadcza różnorakich “okien czasowych”, czyli okresów wzmożonej zdolności do pozyskiwania nowych informacji z otoczenia. Jednym z najistotniejszych dla rozwoju społecznego człowieka “oknem” jest czas, w którym uczy się mówić. Erik Lenneberg w swojej hipotezie okresu krytycznego stwierdza, że jeśli proces nauki języka nie rozpocznie się u danej osoby przed zakończeniem okresu dojrzewania, nie będzie ona w stanie już nigdy w pełni przyswoić języka tak, jak jej rówieśnicy, którzy za naukę mówienia “zabrali się wcześniej”. Warto tu jednak zaznaczyć, że “termin ważności” naszych umiejętności uczenia się dotyczy jedynie języka ojczystego i nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy nawet w późnym wieku rozpoczynali przygodę z nauką nowego języka obcego.

Wraz z upływem lat maleją nasze szanse na dwujęzyczność – w wieku około siedmiu lat tracimy umiejętność naturalnej absorpcji języka na rzecz uczenia się opartego o wykorzystanie logiki. Z wiekiem ciężej jest nam uczyć się wymowy nowych dla nas głosek, ponieważ z biegiem czasu nasz aparat mowy przyzwyczaja się do wydobywania dźwięków charakterystycznych dla języka ojczystego. Jeżeli jako osoby dorosłe mamy więc ambicje aby mówić po angielsku całkowicie bez polskiego akcentu czy też tworzenia angielskich zdań mocno inspirowanych polską składnią (tzw. kalki językowe), czeka nas bolesne rozczarowanie. Jeśli jednak podejdziemy do tematu nauki języka z realistycznymi oczekiwaniami, czyli z pragnieniem opanowania angielskiego w stopniu umożliwiającym nam posługiwanie się w nim w sytuacjach prywatnych i zawodowych, ogranicza nas jedynie czas, który jesteśmy skłonni poświęcić na naukę w naszym zabieganym dorosłym życiu.

 

 

Jaką przewagę mają dorośli w nauce języka angielskiego

Rozpoczynając uczenie się języka obcego jako osoba dorosła, mamy pewną przewagę nad uczącymi się go dziećmi. Po pierwsze jesteśmy już zaprawionymi użytkownikami co najmniej jednego narzecza oraz posiadamy doskonale rozwiniętą umiejętność abstrakcyjnego myślenia niezbędną do opanowania np. czasów gramatycznych (uczenie dzieci do 10. roku życia gramatyki języka obcego mija się z celem). Do naszej dyspozycji mamy już bogatą sieć skojarzeń, do której możemy “doczepiać” sobie nowe słówka i informacje na temat języka obcego, i wreszcie mamy doświadczenie życiowe i wiedzę na temat nas samych, która pomoże nam przedzierać się przez językową dżunglę pomimo nieuchronnych wątpliwości i spadków motywacji do nauki.

 

Jakie są wyzwania podczas nauki angielskiego w wieku dojrzałym?

Powodem dla którego uczenie się języka obcego w wieku pomaturalnym może się nam wydawać dużym wyzwaniem jest przede wszystkim nasz styl życia jako dorosłej osoby. Kiedy jesteśmy uczniami szkoły średniej czy też studentami, naturalne wydaje się nam to, że poświęcamy nauce większą część naszego czasu. W momencie gdy rozpoczynamy karierę zawodową i łączymy ją z naszym życiem osobistym i rozmaitymi obowiązkami związanymi z tzw. prozą życia, siłą rzeczy mamy mniej czasu na naukę, która w naszych latach szkolnych grała pierwsze skrzypce. Kluczowe zatem jest nie tylko samo nasze nastawienie do kontynuowania nauki, ale też możliwość wciśnięcia w nasz napięty grafik czasu na uczestnictwo w kursie lub prywatnych lekcjach, jak i na  pracę własną pomiędzy zajęciami. Dlatego tak ważne w dorosłym życiu jest dobranie takiej metody nauki, która pozwoli nam jak najefektywniej wykorzystywać czas poświęcony na naukę.

 

Wyłącz wewnętrznego krytyka

Inną kwestią wpływającą na nasze sukcesy (lub ich brak) w nauce jest nasza typowo dorosła skłonność do perfekcjonizmu i porównywania się z innymi. Prawda jest taka, że nie będąc osobą wykształconą w kierunku nauczania języków obcych po prostu nie posiadamy narzędzi i wiedzy potrzebnych do obiektywnej oceny naszych postępów, czy też do porównania naszych umiejętności z tymi wykazywanymi przez naszych znajomych. Dodatkowo nie dając sobie prawa do popełniania błędów i doświadczania wątpliwości w trakcie korzystania z języka obcego, skazujemy się na wieczne z siebie niezadowolenie i ryzykujemy porzuceniem rozpoczętego już kursu czy cyklu nauki. Jeżeli potraktujemy opanowanie języka obcego jako środek przybliżający nas do  naszych celów życiowych i zawodowych, aniżeli cel sam w sobie, to mamy przed sobą mnóstwo szans na nauczenie się mówienia po angielsku w dosłownie każdym wieku.

 

 Więcej cierpliwości

Nie sposób pominąć aspektu starzenia się mózgu w kontekście uczenia się,  tutaj naukowcy są zgodni: z wiekiem potrzebujemy więcej czasu i powtórek aby coś zapamiętać, niż wtedy gdy byliśmy np. nastolatkami uczącymi się angielskiego w szkole. Po prostu proces długotrwałego zapamiętywania nowych informacji i zapisywania ich w pamięci długotrwałej zabiera nam wraz z upływem lat więcej czasu, ale z drugiej strony doświadczenie życiowe sprawia, że mamy więcej cierpliwości i świadomości swoich mocnych stron w każdym aspekcie naszego życia. O tym w jaki sposób wykorzystać swoje silne strony do nauki angielskiego dowiesz się rozwiązując nasz Test na Inteligencje Wielorakie.

Lepiej późno, niż wcale

O ile nie jest możliwe rozpoczęcie uczenia się języka ojczystego i mowy w każdym wieku (przypominamy: okres krytyczny na zdobycie tej umiejętności kończy się wraz zakończeniem okresu dojrzewania), to zasada ta kompletnie nie dotyczy  nauki kolejnych języków obcych. Jasno określając  cele które chcemy osiągnąć za pośrednictwem np. angielskiego  i dopasowując metodę nauki do naszego stylu życia, szybko przekonamy się że age is just a number, czyli wiek to tylko liczba, a nie przeciwwskazanie do podjęcia wyzwania edukacyjnego w dowolnym wieku. Jeśli więc czujesz, że chcesz rozpocząć naukę angielskiego jako nastolatek z wieloletnim doświadczeniem nie zwlekaj, zacznij naukę już dziś, aby jak najszybciej korzystać z jej efektów.

 

Józefina Bieżuńska – Główny Metodyk sieci Szybki Angielski