So, how was your weekend?

Jeśli w ten sposób zaczynasz swoje zajęcia z uczniami, możesz albo zbudować przyjemną i przyjazną atmosferę (jeśli uczniowie są z natury otwarci i towarzyscy), albo rozsierdzić osoby skryte lub bardzo strzegące prywatności. Ostatnio uslyszałam o przypadku, gdzie kursantka uznała pytania o weekend na każdych zajęciach jako „nudne”.

 

Jeśli nie o weekend – to o co pytać, jak otwierać zajęcia?

  • Nie musisz pytać o nic, możesz od razu przejść do zajęć.
  • Dynamiczne, konkretne ćwiczenie na accuracy, którego celem jest przećwiczenie np. zagadnienia gramatycznego ostatnio przerabianego na platformie. Może być bardziej lub mniej „ruchowe”.
  • Jako ćwiczenie na fluency – poproś o streszczenie historyjki z platformy. Np. każdy uczeń mówi po jednym zdaniu, kolejna osoba kontynuuje wypowiedź poprzedniej.
  • Możesz zwrócić się do jednego z uczestników i poprosić o „zagajenie” innego ucznia. Ja uciekam się do propozycji: „You can ask her/him about anything you want! She may answer or…not!”
  • Na wyższych poziomach możesz spytać o jakieś bieżące wydarzenie i jaka jest opinia/reakcja kursantów na jego temat, chociaż osobiście unikam tematów politycznych na zajęciach.

Kiedyś nie wyobrażałam sobie nie zaczynać od pytania o weekend, ale po jakimś czasie stwierdziłam że… nie daje mi to pytanie absolutnie żadnej metodycznej „korzyści”. Wychodzę z założenia że jeśli kursant będzie miał wyraźną chęć i potrzebę o czymś opowiedzieć po angielsku to zawsze sam znajdzie sposób.

 

Jak Wy zaczynacie swoje zajęcia?

 

Józefina Bieżuńska